poniedziałek, 3 marca 2014

Woda smakowa

Chcą zamknąć temat wód, zajmę się postem dotyczącym tych smakowych, rzekomo truskawkowych bądź jabłkowych, smak owoców leśnych a może cytryny? Czy aby na pewno znajdziemy w takich wodach prawdziwe owoce?
No właśnie chodzi o to, że niestety nie. 
A może jednak istnieje jakaś smakowa woda, którą warto kupić?
Chciałabym to sprawdzić.



Zacznę od czegoś, co powszechnie jest uznane za niezdrowe.
Przyznam, że składu nie czytałam aż do teraz.
Cóż się kryje w CocaColi?




Skład

Woda, cukier -nawet 10 łyżeczek w litrze (w coli light aspartam), dwutlenek węgla,

karmel amoniakalno-siarczynowy - wywołuje problemy z żołądkiem, jelitami. U dzieci prowadzi do nadpobudliwości. Jest to sztuczny barwnik.

kwas ortofosforowy- stosowany szczególnie do wytwarzania powłok ochronnych w metalu,jako płyn do lutowania i ogółem w przemyśle, ale w przemyśle spożywczym nie powinien występować... Mianowicie dlatego, że prowadzi do demineralizacji kości. Czyli z czasem wszystkie kości staną się coraz bardziej osłabione... Oczywiście mówię tutaj o częstym spożywaniu, raz na jakiś czas nie zaszkodzi...jednak ja i tak zalecam w ogóle takich płynów z tym składnikiem w siebie nie wlewać....


Aromaty- chemiczne oczywiście, ale nie szkodzące. i kofeina.



Chciałabym zwrócić uwagę na aspartam w Coli Light. Jeśli już kiedyś się zdecydujemy na kupno  tego napoju, choć nie polecam,  to już lepiej kupić właśnie Colę Light, ponieważ mimo, że aspartam to sztuczny słodzik, to udowodnione jest jego nieszkodliwe działanie, mniejsza kaloryczność niż cukier i przy okazji nie psuje zębów...Także to lepszy wybór niż cukier...


Teraz opiszę wodę smakową, która brzmi bardziej naturalnie
mniej chemicznie niż powyższy napój.
Mianowicie Nałęczowianka o smaku cytryny.
Brzmi neutralnie. A co tam w środku jest?





Skład

woda,

syrop glukozowo-fruktozowy- powoduje szybkie tycie, potęguje apetyt,podwyższa ppziom złego cholesterolu,zwiększa ryzyko wystąpienia zespołu jelita drażliwego.

cukie - znowu cukier a za nim następny cukier....://
regulator kwasowości: kwas cytrynowy
aromaty naturalne cytrynowe- wow, w końcu się doczekałam naturalnych aromatów.
Substancje słodzące- acesulfan K i sukraloza.

Acesulfan K- sztuczny słodzik, ten już groźny, ponoć robiono badania i się okazało, że groźny nie jest- jednak wielu naukowców twierdzi, że te badania zrobiono źle i należy je powtórzyć...Do tego jest myśl, że acesulfan K jest powoderem chorób układu nerwowego i raka piersi -oczywiście w nadmiernych ilościach.



 Sukraloza słodzik niedostarczający kalorii do organizmu,  rozkłada się w organizmie na toksyczne chloroglukozę i chlorofruktozę. które są niebezpieczne dla zdrowia , powodują powiększenie wątroby i nerek.


Nie polecam Nałęczowianki cytrynowej ze względu na 3 składniki, które nie są korzystne dla zdrowia. Powtarzam tylko, że wszystko jest dla ludzi i jeżeli ktoś chce, to może pić, wszystkie te szkody na organizmie są po większych dawkach niż szklanka czy dwie. Miejmy umiar, będziemy zdrowi.


Patrzyłam na skład innych smakowych wód- nie pocieszę nikogo, bo skład wszędzie był podobny. Jeśli kiedyś znajdę wodę ze smakiem, która będzie mieć w porządku skład, na pewno ją opiszę. Tymczasem pozostańmy przy naturalnych, neutralnych w smaku, wodach ;))



5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy blog, myślę, że będę wpadała częściej ze względu na to, że po prostu interesuje mnie to o czym piszesz. Powodzenia w blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście nie lubię smakowych wód ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. "aspartam to sztuczny słodzik, to udowodnione jest jego nieszkodliwe działanie" - proponuję poczytać trochę o aspartamie i jego pochodzeniu - to jest toksyna, która ma wpływ na układ nerwowy i powoduje bardzo silne reakcje alergiczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Tobie również proponuję przeczytać nieco o aspartamie. To, co piszesz, to domysły z dawnych lat, nie tak dawno zrobiono wiele badań, dokładnych badań i udowodniono, że jest nieszkodliwy. W ramach potwierdzenia, taką informację głosi Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Nieudany ten twój hejt ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz- miło jest wiedzieć, że ktoś czyta to, o czym piszę.
Mam nadzieję, że informacje, które podaję przydadzą wam się.
Pamiętajmy też, że drobne grzeszki nas nie zabiją :) I jeśli od czasu do czasu zjemy coś, co nie do końca jest zdrowe....to nic się przecież nie dzieje !
Grunt to dystans i żeby nie przesadzać.