Złośliwi powiedzą, że nie mam już pomysłów.
Aczkolwiek mam pomysły, jednak nie mam zbyt wiele czasu już na to :(
Jako mama jestem zagoniona i ciągle mam coś do zrobienia.
Wcześniej oczywiście też tak było, ale teraz jest taka pogoda,
że w domu już nas zbytnio nie ma :)
Korzystając z wolnej chwili wstawię opis produktu jakim jest Fitella od Gelwe
Fitella...Czy rzeczywiście jest taka fit?
A może jednak jest tucząca?
musli crunchy (płatki owsiane,
syrop glukozowo-fruktozowy- powoduje owrzodzenia jelit, zwiększa ryzyko zachorowalności na cukrzycę typu 2, wzmaga apetyt i powoduje tycie
ekstrakt ryżowy (mąka ryżowa,cukier,kasza kukurydziana,mąka pszenna,ekstrakt słodowy- trzeci już z kolei cukier, sól)
utwardzony tłuszcz roślinny- jest to zagrożenie dla zdrowia, rakotwórczy, powoduje choroby serca, powoduje otyłość ( słynna otyłość w USA jest spowodowana nadmiernym spożywaniem tego tłuszczu, -chociaż ostatnio słyszałam, że coraz więcej osób tam uprawia sport i jakoś jest lepiej z ich zdrowiem)
wiórki kokosowe, cukier- po raz czwarty, sól, aromat, emulgator; lecytyna sojowe (najprawdopodobniej z GMO),
chipsy bananowe (15%)-banany krojone, olej roślinny, cukier- po raz piąty, miód,aromat
płatki pszenne pieczone (pszenica, cukier- oj znowu znowu, sól, ekstrakt słodowy- znowu kolejny cholerny cukier, kuleczki zbożowe o smaku czekoladowym (mąka pszenna, mąka kukurydziana, cukier- już nie mam słów...., kakao -aż 3 %, syrop glukozowo fruktozowy- cukier cukier cukier, utwardzony tłuszcz roślinny- jeszcze więcej beznadziejności, substancja spulchniająca:
fosforan trisodowy- niszczy zęby, w dużych ilościach zmniejsza wchłanianie wapnia
emulgator: lecytyna sojowa, płatki czekolady 1,4%( cukier - ..., masa kakaowa , tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa)
Wniosek- całkowicie odradzam.
Skład to pierwsza strona książki. W sensie, że taki , no kurcze, długi jak cholera.
A miały być tylko płatki , czekolada i banany....
Wracając do dawniejszego opisu płatków Nestle Nesvita- tamte były o niebo lepsze, więc jeśli już sięgamy po któreś, lepiej wybrać już Nesvitę.
Fitella powinna zmienić nazwę na fattellę, ponieważ jest baaardzo bogata w tłuszcz i cukier, które wcale nie działają korzystnie dla odchudzających się.
Także jeśli jesteście na diecie, fitellę lepiej oddajcie komuś innemu.
Ech, smakowała mi Fitella, ale teraz już jej nie tknę. ;-;
OdpowiedzUsuńChyba muszę zacząć czytać etykiety ;-;
moje-wszystko-i-nic.blogspot.cm
Fitella ( truskawki, płatki i czekolada) nie smakowała.
OdpowiedzUsuńChociaż słodyczom ( niestety) odmówić nie umiem, a Fitelle chyba już można zaliczyć pod pewnym względem do słodyczy, więcej nie tknę.
U mnie nowy post.
Kupuję Musli od Just Fit i na przodzie napisane jest, ze zawiera ono witamine B1, kwas foliowy, żelazo, magnez i cynk. To bardzo zachęca mnje do kupowania jednak w skladzie tylu jest ze zawiera subs. Konserwujaca tj dwutlenek siarki....albo barwnik E150c... BARWNIK.. hem taki chwyt ze niby zfrowe a jednak ...
OdpowiedzUsuńMuszę Cię zmartwić- niby ma te wszystkie witaminy, ale jednak są to witaminy syntetyczne. Czyli nasz organizm przyswaja je ....mhm ...w max 20%. Czyli naprawdę niewiele tych witamin dostarczamy. Więcej witamin otrzymamy, jedząc posiłki, w których witaminy występują naturalnie , tj owoce, kasze, warzywa, mięso....wtedy witaminy przyswajamy w 85%, jest różnica! :)
UsuńWezme pod uwage;) ak
OdpowiedzUsuń