poniedziałek, 31 marca 2014

Corny Big orzechowy

Ci, którzy chcą żyć zdrowo, aktywnie, kupują takich batoników mnóstwo,
oczywiście zawsze są wyjątki, ale jednak wiele wiele osób
uważa, że one w sobie mają tylko zboże i ewentualnie jakieś owoce.
A co kryje się tak naprawdę w takich batonach?
Czy rzeczywiście są takie zdrowe? No niestety, ale kryje się w nich mnóstwo kalorii
i jednak zamiast zaliczać je do pożywnego jedzenia, powinno się je zaliczyć 
do kategorii: słodycze.


Wartość odżywcza  w 100 g:
424 kcal. A baton ma 50 g. 212 kcal. To nie jest tak mało jakby się wydawało.
Pragnę zaznaczyć, że batonik, który opisuję jest i tak jednym  z lepszych tego typu


skład;
prażone płatki zbożowe 25%- owsiane i pszenne,

syrop glukozowy- powoduje szybkie tycie, zwiększa ryzyko owrzodzenia jelit, wzmaga apetyt,

mąka pszenna kukurydziana i ryżowa, orzechy laskowe 8%, płatki kukurydziane,
znowu syrop glukozowy,
tłuszcz kokosowy,
cukier znowu, prażone wiórki kokosowe,prażone migdały, prażone ziarna sezamu,
miód, sól,słód jęczmienny- aby jeszcze dosłodzić batonik kolejny cukier,
 E 450- difosforany. Ich nadmiar uszkadza nerki i zmniejsza wchłanianie wapnia.

,  E 500- wodorowęglan sodu, nieszkodliwy spulchniacz

, karmelizowany syrop cukrowy- na koniec nasz kochany cukier. 



Z tego cukru aż mnie mdli.  Do tego difosforany mnie zniechęcają.
Co z tego, że batonik ma tam jakieś płatki owsiane, dodające zdrowia, skoro ma również coś, co zdrowia ujmuje? Nie nabierajcie się na to i czytajcie etykiety.
Wiedzcie, co jecie . NIE POLECAM , no chyba, że od czasu do czasu i
dla tych, którzy o sylwetce nie myślą.






2 komentarze:

  1. Trzeba patrzeć na wszystko, co się je- wszędzie są cukry...
    Jednak dzięki twojemu blogu wiem, jakich produktów unikać i dodałam więcej ruchu- czuję jak lecą ze mnie kalorię :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę super! :) Powodzenia w zdrowym trybie życia i w ruchu :) Ja gdybym miała tyle czasu, tobym dużo się ruszała, ale macierzyństwo trochę go ogranicza niestety.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz- miło jest wiedzieć, że ktoś czyta to, o czym piszę.
Mam nadzieję, że informacje, które podaję przydadzą wam się.
Pamiętajmy też, że drobne grzeszki nas nie zabiją :) I jeśli od czasu do czasu zjemy coś, co nie do końca jest zdrowe....to nic się przecież nie dzieje !
Grunt to dystans i żeby nie przesadzać.